Trzydzieści lat po premierze Turricana na Amidze ININ Games zdecydowało się uczcić dziedzictwo serii, wydając jej najlepsze odsłony na współczesnych konsolach. Kolekcja Turrican Flashback zawiera Turrican, Turrican 2, Super Turrican i Mega Turrican, a także wprowadza możliwość zapisywania postępów i możliwość przewijania rozgrywki. Wydanie nie zawiera wszystkich tytułów, ale te są zdecydowanie najlepsze i stanowią prawdziwy wehikuł czasu do ery, kiedy platformówki dominowały w branży.
Jeśli nie znacie serii Turrican, najprościej byłoby porównać ją do Contry, tyle że z większym poczuciem wolności. Podobnie jak wiele gier z tamtych czasów, Turrican jest szalenie wymagający. W walce pomogą nam różnego rodzaju ulepszenia, jak zwiększenie szybkostrzelności i umożliwienie odbijania pocisków od ścian. Gry zawarte w kolekcji pierwotnie debiutowały na trzech różnych platformach, ale działają bardzo podobnie.
Na wyróżnienie zasługuje ścieżka dźwiękowa i starcia z bossami. Album skomponowany przez Chrisa Huelsbecka jest po prostu tak melodyjny i dziwnie optymistyczny, że idealnie pasuje do specyficznej oprawy wizualnej. Po zakończeniu gry często nuciłem sobie różne utwory w głowie. Projekty bossów okazały się równie spektakularną ucztą dla oczu. Rozczarowało mnie jednak, że przeciwnicy powtarzają się na przestrzeni części, przez co w rozgrywkę wkrada się monotonia.
Osobiście uważam, że mimo upływu czasu Turrican się nie zestarzał, nawet dla kogoś, kto nie dorastał w tej erze gier, choć jest kilka aspektów, które mi przeszkadzały, jak nieustanne otrzymywanie obrażeń po zderzeniu z wrogiem. Ponadto gra może się natychmiast zakończyć, jeśli nie będziemy działać wystarczająco szybko. Było to irytujące i musiałem się przyzwyczaić. No i jest jeszcze denerwujący hak w Mega Turrican, którym steruje się naprawdę niezgrabnie. Korzystając z haka, trzeba stać nieruchomo, co może być uciążliwe, gdy próbujemy poruszać się szybko, a wokół jest wielu wrogów.
W kolekcji dostępna jest nowa opcja tworzenia do sześciu zapisów. Jest to z pewnością przydatna funkcja, ale okazało się, że mój plik zapisu został uszkodzony podczas gry w Mega Turrican, w wyniku czego porzuciłem ją z czystej frustracji. Oprócz tego dostępna jest również opcja przewijania rozgrywki, z której można skorzystać do cofnięcia błędów, a która działa tak samo jak rewind w aplikacjach Nintendo Online NES i SNES. Dodatkowo są też kody modyfikujące gameplay, a nawet kilka opcji graficznych i różnych tapet, które wypełniają granice ekranu.
Edycji brakuje jednak prawdziwej zachęty dla starszych fanów, którzy chcieliby wskoczyć w serię z powrotem. Jasne, zapisywanie postępów i przewijanie są przydatne, ale nie ma tu nic więcej. W menu głównym znajduje się tylko blok tekstu z opisem każdego tytułu i nie ma nawet podstawowych rzeczy, takich jak ujęcia grafiki pudełkowej. Coś, na czym bardzo by mi zależało, to galeria z muzyką i grafikami koncepcyjnymi.
Turrican Flashback reprezentuje to, co najlepsze ma do zaoferowania klasyczna seria, i dostosowuje ją do współczesnych standardów dzięki nowym, przydatnym funkcjom. Gra się w to zaskakująco dobrze mimo upływu lat i nie ma żadnych problemów z emulacją. Edycji brakuje jednak kilku dodatkowych opcji i prawdziwego hołdu dla starych wyjadaczy. Jeśli jesteście fanami retro i szukacie czegoś podobnego do Contry, to na pewno będziecie się dobrze bawić z Turrican Flashback.