Dopiero około miesiąc temu Ubisoft po raz pierwszy dał mi szansę na praktyczne podejście do The Crew Motorfest. Podczas mojego pobytu w Los Angeles na Summer Game Fest miałem okazję doświadczyć około 30 minut nadchodzącego tytułu wyścigowego, a także dowiedzieć się, kiedy zadebiutuje na PC i konsolach. Premiera zaplanowana na połowę września, Ubisoft po raz kolejny wypuścił mnie na wyspę O'ahu na Hawajach, tym razem w niemal nieskrępowanym wydarzeniu przedpremierowym, które trwało aż cztery godziny.
Po wcześniejszym zapoznaniu się z The Crew Motorfest byłem podekscytowany widząc mniej liniową i kontrolowaną wersję gry. Nie zrozumcie mnie źle, podobało mi się to, czego doświadczyłem w LA, ale był to bardzo ostentacyjny pokaz, w którym miałem bardzo wyrafinowany wgląd w świat i działania Playlist. Tym razem było inaczej. Od start-upowego onboardingu, który przypominał krzykliwe otwarcie Forza Horizon, dając ci fragment świata i rodzajów samochodów, którymi możesz się ścigać, aż po możliwość przepracowania wyboru kilku różnych kampanii Playlist, mając pełną swobodę odkrywania wyspy O'ahu, jak uznałem za stosowne pomiędzy, To było jak gra The Crew na wskroś.
Za chwilę przejdę do Playlists i otwartego świata oraz dostępnych tam aktywności, pozwólcie, że poświęcę chwilę na omówienie rzeczywistej rozgrywki. Nie byłem pod wielkim wrażeniem tego, co zobaczyłem w LA, jeśli chodzi o mechanikę jazdy, ale po dłuższym czasie spędzonym z grą naprawdę podobał mi się bardziej zręcznościowy, szybki i ekscytujący styl. To nie jest gra, w której samochody zachowują się nawet marginalnie, tak jak byś się tego spodziewał, i nigdy nie próbuje cię oszukać, abyś myślał, że tak jest. Na tym froncie rozgrywka i wrażenia z jazdy naprawdę pasują do tonu i tematu The Crew Motorfest, który ostatecznie wydaje się kombinacją festiwalowego klimatu Forza Horizon, kultury Gran Turismo i elementów historii samochodu oraz Riders Republic sękate skarłowastwa i różnorodność pojazdów. Jednak mając to na uwadze, nie jestem fanem mechaniki poślizgu, która jest wbudowana, która widzi, że twój samochód automatycznie pochyla się w zaspie, gdy zbyt agresywnie skręca w zakręt. W przypadku lekkich, ale mocnych samochodów ta funkcja oznacza, że będziesz ślizgać się za każdym zakrętem - i nie, nie sprawi, że będziesz wyglądać tak fajnie jak Drift King.
Jeśli chodzi o dryfowanie, ponieważ już dobrze posmakowałem Motorsports, Vintage Garage i Automobili Lamborghini Playlists w LA, pomyślałem, że tym razem najlepiej będzie sprawdzić Made in Japan Playlist pierwszy. Ten był o japońskich samochodach lub imporcie, jak powiedziałby Fast and Furious Brian O'Conner, i widzi, jak ścigasz się nimi przez miejskie tory ozdobione japońskimi naklejkami, takimi jak bramy Torii i ogromne smoki. Od czasu do czasu wyruszasz nawet w dzicz, aby ćwiczyć drift w górskim slalomie, który naprawdę przypomniał mi podobne sceny z Tokyo Drift. Biorąc wszystko pod uwagę, ten Playlist nie wydawał się tak wyjątkowy i nie miał haczyka, który mieli niektórzy inni, ale temat i samochody, którymi jeździsz, są na tyle ekscytujące, że szybko tracisz poczucie czasu, jednocześnie odrywając się od około godzinnego zestawu celów.
Celem Playlists nie jest po prostu wypróbowanie nowych samochodów i poznanie historii motoryzacji, nie, tutaj wkracza postęp The Crew Motorfest, ponieważ wypełniając wyścigi i cele, zarobisz pieniądze, które można wykorzystać do zakupu samochodów, aby odblokować inne Playlists, jednocześnie pracując nad otwarciem Main Stage dla nowych wyzwań i funkcji społecznościowych oraz kilka modyfikacji do uruchomienia. Są to sposoby na ulepszenie każdego posiadanego samochodu, poprzez umieszczenie nieco wyżej ocenianych opon lub części silnika na samochodzie, a jeśli już, to przypomniało mi to o systemie rzadkości i łupów Riders Republic - tj. Coś, co tak naprawdę nie robi wiele, aby faktycznie ulepszyć grę, ale zapewnia sposoby na dalsze dostosowanie doświadczenia.
Z Made in Japan w torbie zwróciłem uwagę na drugi Playlist, który dotyczył eksploracji. Tutaj wynik wyścigów nie miał znaczenia, ponieważ Playlist służył bardziej jako sposób na przetestowanie dziwacznych samochodów dostosowanych do Hawajów i podróż do wszystkich wspaniałych widoków i miejsc rozsianych po wyspie O'ahu. Ten Playlist wydawał się być idealnym pomysłem na rozpoczęcie przygody gracza The Crew Motorfest.
Następnie postanowiłem przetestować funkcję Main Stage, gdzie stało się jasne, że działa ona podobnie do systemu sezonów Forza Horizon, w którym przez określony czas gracze mogli ukończyć wyzwania i zdobyć doświadczenie, aby odblokować nagrody. To właśnie w Main Stage można było znaleźć również tryby gry na żywo, w tym 32-osobowe derby demolkowe Demolition Royale, a nawet mega wyścig dla 28 graczy. Ponownie dało to odcienie Riders Republic.
Zanim zdecydowałem się na ostatnią Playlist i eksplorację otwartego świata przez jakiś czas, rzuciłem okiem na garaż, aby zobaczyć, jakie typy pojazdów możesz odblokować. Między klasykami i motocyklami, łodziami motorowymi i dwupłatowcami, oficjalnymi samochodami Formula 1 i wystarczającą ilością Ferrari i Lamborghini, aby wzbudzić zazdrość każdego miliardera, lista po prostu ciągnęła się w nieskończoność, a Ubisoft obiecał, że nie był to nawet kompletny wybór samochodów dostępnych w dniu premiery.
Po szybkich zakupach zdecydowałem się na darmowy roaming i odkryłem, że wyspa O'ahu jest pełna wszelkiego rodzaju małych aktywności podobnych do gry Forza Horizon. Od fotoradarów i celów slalomowych na drogach i w dżungli, po aktywności powietrzne w chmurach, a nawet kilka gadżetów rozsianych po otaczającym oceanie, istnieje wiele sposobów na zabicie czasu i zdobycie nieco więcej doświadczenia między wyścigami i Playlists. Aha, a jeśli nigdy wcześniej nie grałeś w grę The Crew, możesz się zastanawiać, jak przełączasz się między samochodem, łodzią i samolotem, prawda? Za pomocą jednego kliknięcia drążka analogowego możesz przełączać się między trzema środkami transportu w dowolnym momencie w otwartym świecie.
Ponieważ czas uciekał, chciałem zasmakować przyszłości i postanowiłem zobaczyć, o co tyle zamieszania z samochodami elektrycznymi. Zacząłem więc Electric Odyssey Playlist. Ponieważ Motorsport polega na zarządzaniu zużyciem opon, a Vintage Garage na tym, aby nie uszkodzić klasycznego samochodu, Electric Odyssey wprowadza nową funkcję rozgrywki. Podczas gdy zwykle samochody regenerują się z czasem, samochody elektryczne w The Crew Motorfest nie robią tego podczas wyścigu, a zamiast tego musisz podróżować między świecącymi różowymi płotami, gdy tylko są dostępne. Zasadniczo, podczas gdy samochody elektryczne będą podpalać samochody z silnikami spalinowymi, jeśli chodzi o przyspieszenie, musisz być trochę mądrzejszy w sposobie wdrażania doładowania, ponieważ samochody elektryczne nie mają takiego samego poziomu swobody jak zwykłe samochody tutaj. Mając to na uwadze, a także to, jak wyjątkowe są i wyglądają samochody elektryczne oraz fakt, że wszystkie wydarzenia w tym Playlist mają miejsce w środku burzy z różowymi błyskawicami uderzającymi dookoła, wszystko to sprawiło, że Electric Odyssey jest jednym z bardziej unikalnych Playlists i po raz kolejny udowodnił, że te mini-kampanie mogą wiele wnieść, gdy są kreatywnie oferowane w ten sposób.
Ponieważ znajdujemy się w okresie między grami Forza Horizon, naprawdę nie ma lepszego czasu na The Crew Motorfest. Nie zrozumcie mnie źle, ta gra nie wydaje się konkurować z tytułem Playground, jeśli chodzi o prezentację i grafikę, a także brakuje jej finezji tego tytułu, ale jeśli chodzi o grę wyścigową z otwartym światem, jest wiele do kochania w tej odsłonie serii. Niezależnie od tego, do jakiego rodzaju samochodów się skłaniasz, The Crew Motorfest ma to wszystko i dla mnie nadal będzie to jeden z najbardziej oczekiwanych tytułów września.
Premiera The Crew Motorfest odbędzie się 14 września 2023 r. na komputerach PC, PlayStation i konsolach Xbox.