Polski
Gamereactor
recenzje
Gungrave Gore

Gungrave Gore

Grave powraca ze swoim gigantycznym karabinem i tym razem ma powstrzymać Scum, nieuczciwą organizację, która wprowadziła na rynek nowy śmiertelny narkotyk. Brzmi fajnie?

HQ

Gungrave na PlayStation 2 był jedną z pierwszych gier, które recenzowałem w Gamereactor Magazine, obok Need for Speed Underground i Colin McRae Rally 3. Niewiele z tego pamiętam poza tym, że chodziło o strzelanie, przez cały czas, i że główny bohater nosił ze sobą największą broń w historii gier.

Gungrave Gore
Grave jest jak poundlandzka wersja Dantego z Devil May Cry.

Gungrave Gore, czyli G.O.R.E (Gunslinger of Resurrection) to bezpośrednia kontynuacja przygody z 2002 roku, a w tej grze zostajemy wrzuceni w akcję, która ma miejsce przed oryginałem PlayStation, gdzie los świata wisi na włosku, ponieważ zła organizacja Scum wypuściła śmiertelny narkotyk, Seed, który zjada duszę każdego, kto go wciągnie. Narkotyki są złe, trzymanie duszy jest dobre, a teraz Grave musi zabić wszystkich członków szumowiny, aby na zawsze wymazać narkotyk. A to odbywa się przez strzelanie, stale. Wszystko ma być rozstrzelane. I to szybko. Historia jest tutaj tak samo absurdalna, jak postacie i chociaż są części Gore, które wydają się nostalgicznie retro na wszystkie właściwe sposoby, cała sprawa staje się wyraźnym świadectwem tego, jak wiele wydarzyło się w gatunku akcji w ciągu ostatnich 20 lat. Niedawno grałem w Horizon Forbidden West, a obecnie gram w God of War: Ragnarök, a przejście od tych tytułów prosto do Gore jest trochę jak jazda wehikułem czasu z powrotem do 2002 roku.

Pod względem mechaniki gry Gungrave Gore jest kiepski. Rzadko chodzi o celowanie lub grę z jakąkolwiek precyzją, ale bardziej o klikanie przycisków na kontrolerze DualSense, a następnie obserwowanie, jak częściowo zautomatyzowany Grave strzela do wszystkich 32 wrogów biegających dookoła jak wściekłe kurczaki na ekranie, jednocześnie. Deweloper Iggymob napisał w komunikacie prasowym gry, że chodzi o "kopanie tyłka" i nie ma nonsensów o grze defensywnej lub ukrywaniu się za rzeczami, i tak to działa. W roli Grave'a nigdy nie muszę się cofać, ruszać, unikać ataków wroga ani zawracać sobie głowy czymkolwiek poza klikaniem tego samego przycisku, przez cały czas. Przez 12 godzin.

To jest reklama:
Gungrave Gore
Głupie, brzydkie i monotonne. Cokolwiek robisz, nie wydawaj na to pieniędzy.

Środowiska w Gore są naprawdę słabo zaprojektowane i, podobnie jak w przypadku mechaniki gry, sprawiają wrażenie, jakby zostały wyciągnięte z 2002 roku, gdzie po prostu mieliśmy znacznie niższe standardy i raczej bezwstydną podróbkę Devil May Cry, taką jak Gungrave, uchodził za "w porządku". Dzisiaj? Nie tak bardzo. Zwłaszcza nie po przejściu poziomu w Gungrave Gore, gdzie Grave krąży w pędzącym pociągu i musi przeskakiwać przez gruz i gałęzie z drzew na poboczu torów, strzelając do wszystkich 2000 szarżujących, głupich żołnierzy wroga, którzy pojawiają się z powietrza. To najgorszy moment gry w tym roku. Najgorzej zaprojektowany poziom w całym 2022 roku i pokazuje, jak stara, brzydka, monotonna, a przede wszystkim jak nudna jest ta gra.

Gungrave Gore
Gungrave Gore to niestety jedna z najgorszych gier roku.

Zdecydowanie warto tworzyć kopie zapasowe, przycinać wszystkie nowości i skupiać się na ciężkiej, szalonej akcji z perspektywy trzeciej osoby w szybkim tempie, ale trzeba to zrobić o wiele lepiej. Gungrave Gore kosztuje 50 dolarów na PlayStation 5 i musi być uważany za spóźniony żart primaaprilisowy pod każdym możliwym względem. Gdyby to zostało wydane na Androida za dziewięć dolców, wydawałoby się w sam raz.

To jest reklama:
03 Gamereactor Polska
3 / 10
+
Interfejs użytkownika w stylu retro. Wielkie działa.
-
Głupi wrogowie. Szalona mechanika gry. Zero różnorodności. Kiepski design. Nudna rozgrywka. Nudna historia.
overall score
to ocena naszych redaktorów. Jaka jest Twoja? Wynik ogólny jest średnią wyników redakcji każdego kraju

Powiązane teksty

0
Gungrave GoreScore

Gungrave Gore

RECENZJA. Przez Petter Hegevall

Grave powraca ze swoim gigantycznym karabinem i tym razem ma powstrzymać Scum, nieuczciwą organizację, która wprowadziła na rynek nowy śmiertelny narkotyk. Brzmi fajnie?



Wczytywanie następnej zawartości