Na melodię między innymi London Bridge is Falling Down i Dance of the Little Swans, DMA Design wyczarował (prawie) idealne połączenie rozwiązywania zagadek i strategicznego chaosu. Niczego nie podejrzewające, urocze małe stworzenia wędrowały prosto do naszych serc, a my próbowaliśmy pomóc im przejść przez wiele poziomów gry bez tragicznej śmierci, co było naprawdę ćwiczeniem zarówno kreatywności, jak i cierpliwości.
Oto gra, do której, w moim podeszłym wieku, naprawdę zacząłem doceniać zupełnie nowe rzeczy. Mordowanie żołnierzy wroga było zabawne już jako małe dziecko, ale dopiero w dorosłym życiu odkryłem i naprawdę byłem w stanie objąć humor i jego ironiczny ton. Cannon Fodder przyciąga uwagę prostym sterowaniem i taktyczną głębią, ale jednocześnie skłania do refleksji nad ofiarami wojny. Zabawne i prowokujące do myślenia z szybką walką i sprytnie zaprojektowanymi misjami, to tylko kilka z wielu powodów, które sprawiają, że Cannon Fodder jest ponadczasowym klasykiem.
Kiedy mówimy o grach akcji na Amigę, jest jedna, która wyróżnia się jak latarnia morska w ciemności. Bo tak jak Sensible World of Soccer zdominował gry sportowe, tak Turrican II: The Final Fight był królem niechlujnej akcji na Amidze. Ogromne poziomy, szybkie tempo i jedna z najbardziej niezapomnianych ścieżek dźwiękowych złożyły się na jedną z najlepszych gier na Amigę. Jako małe dziecko nie mogłeś powstrzymać się od siedzenia i wpatrywania się w wizualny spektakl rozgrywający się na ekranie przed tobą.
Zdania są podzielone co do tego, czy Sensible World of Soccer jest najlepszą grą piłkarską na świecie. Nie da się jednak mówić o Amidze, nie wspominając o definiującym gatunek tytule Jona Hare'a. Przez wiele lat było to najlepsze doświadczenie piłkarskie, epitet, na który gra zasłużyła dzięki zaskakująco prostej, ale zniuansowanej rozgrywce - zgryźliwej i wciągającej, z doskonałym sterowaniem i rozbudowanym trybem kariery. Wszystko, co mi pozostało do powiedzenia, to Goal Scoring Superstar Hero!
Pierwsza przygoda Guybrusha może być świetna, ale mocno twierdzę, że to sequel, LeChuck's Revenge, w którym sprawy naprawdę nabrały rozpędu i pozostaje najbardziej kompletną i ostateczną przygodą z udziałem Guybrusha Threepwooda. Jest tu wszystko z pierwszej gry, ale w znacznie bardziej dopracowanej formie. Humor jest ostrzejszy, grafika ładniejsza, a przygoda lepsza. Dla mnie LeChuck's Revenge to nie tylko najlepsza gra na Amigę, ale także jeden z najbardziej zapadających w pamięć tytułów, jakie kiedykolwiek powstały. Bogata, przytulna atmosfera i absurdalne łamigłówki w świecie zaludnionym przez zapadające w pamięć postacie.