![Polecane: Relacja z CES 2025](/lay/themes/CES2025_LeftTopSplash.png)
Kilka lat temu byłem na LAN party i, jak to często bywa na takich spotkaniach, nie mogliśmy się zdecydować, co zagrać. Po krótkiej dyskusji ktoś zasugerował Path of Exile, ponieważ był to model free-to-play i podobno przypominał Diablo II, który był zdecydowanym faworytem na poprzednich wydarzeniach. Postanowiliśmy spróbować, ale pamiętam, że dość trudno było się porządnie rozkręcić i choć graliśmy przez kilka godzin, to szybko się poddaliśmy.
Gra była po prostu zbyt wymagająca, krzywa uczenia się była zbyt stroma. To było moje pierwsze i jedyne spotkanie z Path of Exile - aż do teraz. Ta gra zawsze istniała w moim umyśle jako coś, czego być może powinienem spróbować ponownie, ale nigdy się na nią nie zdecydowałem. Teraz, gdy uzyskałem dostęp do przedpremierowej wersji Path of Exile 2, nadarzyła się okazja. Czas się przekonać, czy to ARPG, które tak mocno czerpie z Diablo jest w stanie mnie przekonać.
Zanim przejdę do gry, chcę wspomnieć o tym, co obejmuje ta premiera we wczesnym dostępie. Dostępnych jest pięć grywalnych klas - daleko im do dwunastu, które rzekomo znajdą się w pełnej wersji. Miałem też dostęp tylko do trzech z sześciu aktów, ale te trzy oferują mnóstwo treści. Rozgrywka trwa wiele godzin i jasne jest, że ta edycja to nie tylko mały przedsmak, ale solidna część ogólnego doświadczenia. Nie chodzi o głośność, o którą musisz się martwić, to na pewno.
Historia w Path of Exile 2 wydaje się dość niejasna, zwłaszcza dla nowicjusza takiego jak ja. Weterani pierwszej gry mogą wynieść więcej ze wstępu, ale moja interpretacja oparta na sekwencji wprowadzającej jest następująca: Jesteś częścią grupy wojowników na misji, ale wszystko idzie nie tak, gdy zostajesz zaatakowany przez potwory. Po intensywnej bitwie pojawia się zła postać - prawdopodobnie główny złoczyńca gry - i zmiecie z powierzchni ziemi całą twoją grupę. Budzisz się w mieście, w którym historia zaczyna nabierać kształtów. Miasto działa jako centrum, w którym możesz handlować i rozmawiać z garstką postaci, które dają ci zadania i podstawową wiedzę o okolicy. Podobnie jak w Diablo II, miasto pełni rolę bazy, ale postacie są bardziej dynamiczne i mogą pojawiać się w różnych miejscach na mapie po drodze. Nie jest oryginalny jako taki i wielu prawdopodobnie uzna to za dość rozpoznawalne główne założenie, chociaż w naturalny sposób zachęca do dalszej narracyjnej eksploracji postaci i otoczenia.
Ton gry jest niezmiennie ponury. Oczywiste jest, że świat Path of Exile 2 jest okropnym miejscem do życia. Korupcja, zniszczenia i potwory pustoszące ludność tworzą intensywną atmosferę, która jest zarówno fascynująca, jak i przygnębiająca. Fabuła działa głównie jako sposób na powiązanie misji ze sobą, ale służy również budowaniu atmosfery, która sprawia, że wiele bitew z bossami w grze jest jeszcze bardziej satysfakcjonujących. Jeśli jest jedna rzecz, która już się udała, to jest to ustanowienie tego tonu.
Jeśli jest jedna rzecz, na której Path of Exile 2 nie skąpi uwagi, to są to bitwy z bossami. Każda mapa ma około czterech do pięciu bossów, którzy będą dla ciebie wyzwaniem. Niektóre są powiązane z historią, podczas gdy inne pojawiają się losowo. Chociaż nie wszystkie z nich są oryginalne, zawsze są zróżnicowane, ponieważ dynamiczny system gry zmienia sposób pojawiania się potworów. Tutaj jednak pojawił się dla mnie problem: w kilku momentach zostałem zaatakowany przez wrogów w pobliżu moich punktów odrodzenia, co powodowało, że umierałem raz za razem w frustrujący sposób. Mam nadzieję, że zostanie to naprawione przed wydaniem gry w pełnej wersji.
Ogólnie rzecz biorąc, Path of Exile 2 to trudna gra. Śmierć jest stałym towarzyszem, a gra wymaga zarówno cierpliwości, jak i strategii. Za każdym razem, gdy czujesz się wystarczająco silny, aby zdominować przeciwników, gra rzuca na ciebie nowy obszar z jeszcze trudniejszymi wrogami. Z jednej strony jest to pozytywne, ponieważ daje powód do mielenia zasobów i łupów, co może prowadzić do ekscytujących ulepszeń. Z drugiej strony, konieczność powtarzania obszarów może być frustrująca, ponieważ nie jesteś wystarczająco silny, aby podjąć kolejne wyzwanie. Możesz spodziewać się wyzwania, ale możesz argumentować, że nie pasuje to zbyt elegancko do pozostałych elementów projektu gatunku ARPG. Wyzwanie w Diablo IV wynika z wielu poziomów trudności, a liczba wrogów - Path of Exile 2 wydaje się zupełnie inna w momencie pisania tego tekstu.
Warto również wspomnieć o systemie łupów. Zwykli wrogowie rzadko upuszczają użyteczne przedmioty, więc większość twojego ekwipunku pochodzi od bossów. Oznacza to, że w grze jest dużo powtórzeń - musisz przebić się przez hordy wrogów, aby dostać się do bossów, tylko po to, aby zginąć i zrestartować z nowymi wrogami po drodze, a ci wrogowie nie dają ci tego samego przypływu dopaminy, ponieważ instynktownie wiesz, że nie mogą dać ci sprzętu.
System umiejętności w Path of Exile 2 jest jednym z największych ulepszeń w porównaniu do swojego poprzednika. Umiejętności nie są już powiązane tylko z ekwipunkiem, ale pochodzą również z klejnotów umiejętności. Grałem jako mag i skupiałem się na umiejętnościach opartych na błyskawicach, co czyniło mnie czymś w rodzaju żywej cewki Tesli. Dzięki odpowiednim pasywnym klejnotom mogłem wzmocnić moje ataki błyskawicami, aby naelektryzować wrogów i zadawać dodatkowe obrażenia w czasie. To wspaniałe uczucie móc dostosować swoją postać w ten sposób i wiem, że gra oferuje co najmniej ogromną elastyczność i tworzenie konfiguracji.
Drzewko umiejętności w grze to kolejna kluczowa część postępów. Jest ogromny i na początku może wydawać się przytłaczający, ale oferuje też imponujący stopień swobody. Mimo że zaczynałem jako mag, później mogłem przenieść się do gałęzi innych klas i rozwinąć hybrydową konfigurację. To elastyczność, która naprawdę odróżnia grę od innych w tym gatunku.
Graficznie Path of Exile 2 robi wrażenie, zwłaszcza w szczegółowych środowiskach i dynamicznym oświetleniu. Jednak niektóre obszary są tak ciemne, że dostrzeżenie wrogów może być trudne. Byłoby bardzo pomocne, gdyby gra miała funkcję, która oznaczałaby wrogów, jak widać na przykład w Baldur's Gate III. Z drugiej strony dźwięk jest wielką siłą; Muzyka i przerażające efekty dźwiękowe dodają nieprzyjemnej i śmiertelnej atmosfery.
Czy zatem warto grać w Path of Exile 2 w obecnej formie? To zależy od tego, kim jesteś. Jeśli jesteś fanem gatunku lub chcesz wesprzeć twórców, może to być dobry pomysł. Ale biorąc pod uwagę, że pełna wersja będzie darmowa, nie sądzę, aby warto było płacić około 30 € za tę wersję we wczesnym dostępie, chyba że jesteś bardzo niecierpliwy. Dla większości osób bardziej sensowne będzie poczekanie na pełną wersję gry, nawet jeśli nie wiemy, kiedy będzie gotowa.
Ogólnie rzecz biorąc, Path of Exile 2 to obiecująca kontynuacja, która opiera się na swoich mocnych stronach i oferuje głębsze i bardziej elastyczne wrażenia, ale stała się również bardziej uproszczona. Wciąż jest miejsce na poprawę, ale w obecnej formie jest to gra, która zarówno frustruje, jak i intryguje. Gdybym miał teraz wystawić konkretną ocenę, dałbym mu 7, ale ze względu na ograniczenia wydawcy nie można tego uznać za recenzję. Będziemy musieli poczekać i zobaczyć, jak gra się rozwinie, a potem do niej wrócimy.