Może to wyglądać jak bezwstydny naśladowca Super Smash Bros, ale MultiVersus to znacznie więcej. Poza wspólną koncepcją walki maskotek i czteroosobowych bijatyk, pod powierzchnią się zupełnie inne systemy rozgrywki, a MultiVersus bardziej przypomina tradycyjną bijatykę, z mniejszą ilością sztuczek i skupieniem się na grze zespołowej dwóch na dwóch.
Jednak po początkowo niezwykle popularnej becie w zeszłym roku, zainteresowanie spadło dość drastycznie. Nie jest to niczym niezwykłym, ponieważ gry są zawsze najgorętsze, gdy są nowe i "wszyscy" w nie grają, zanim wielu przeniesie się na nowe tereny łowieckie, gdy pojawia się coraz bardziej atrakcyjne alternatywy. Dużym problemem z betą MultiVersus było to, jak bardzo była ona pozbawiona zawartości i rzeczy do odblokowania, poza podstawową umiejętnością walki i dobrze wykonanym samouczkiem. Dlatego jednym z najważniejszych pytań dotyczących ukończonej gry było to, w jaki sposób stworzą one trwalszą wartość i sprawią, że dalsza walka będzie miała sens.
Co więc otrzymujemy? Cóż, MultiVersus oferuje aż 27 znaków do wyboru, a oczywiście będzie ich więcej. Są to wojownicy z wielu uniwersów Warnera, w których znajdziemy Królika Bugsa, Batmana, Toma i Jerry'ego, Aryę Stark i Kudłatego Rogersa, tak jak w becie. Zawiera również wojowników DLC, którzy zostali dodani, abyśmy mogli walczyć między innymi jako Gizmo i Black Adam, a także kilka nowych, takich jak Agent Smith, Jason Vorhees i Joker. Jedną z godnych uwagi zmian jest to, że klasa Wsparcia została usunięta, a ci, którzy wcześniej byli tylko Wsparciem, zostali teraz dodani do klasy Maga.
Po uruchomieniu gry otrzymujesz krótki i obowiązkowy opis systemu gry, ale zauważyłem, że Player First Games z jakiegoś powodu wydaje się usuwać dość głęboki system, który istniał, aby trenować twoją postać. W związku z tym trudniej jest uzyskać pomoc w maksymalnym wykorzystaniu bardziej złożonych wojowników, takich jak Harley Quinn i Żelazny Olbrzym. Bardzo zaskakujący wybór, biorąc pod uwagę, że mieli ten system dostępny w wersji beta. Można się domyślać, że jest to związane z faktem, że nie możesz już trenować z wojownikami, których nie posiadasz, co było sprytnym sposobem na nauczenie się, jak walczyć z innymi postaciami i myślę, że to zła decyzja. Niestety, na tym się nie kończy i z jakiegoś niezrozumiałego powodu nie można już grać w trybie kooperacji z przeciwnikami sterowanymi przez komputer.
Niestety, na tym nie kończy się zło, ponieważ gra wydaje się teraz zarówno wolniejsza, jak i bardziej niezdarna niż w wersji beta, a co gorsza, wydaje się, że ma problemy techniczne zarówno z grafiką, jak i kodem sieciowym. Gra od czasu do czasu się opóźnia, co jest całkowicie niewybaczalne w bijatyce, a także miałem kilka rozłączonych meczów - coś, czego rzadko doświadczałem w becie. Ponadto otrzymujemy teraz mniej informacji po meczu, aby zobaczyć, kto zadał najwięcej ciosów i tak dalej. Na domiar złego, ceny mikrotransakcji zostały nieznacznie podniesione do poziomów, które moim zdaniem są na granicy.
Szykuje się katastrofa? Nie, chociaż MultiVersus jako beta faktycznie działał lepiej niż ostateczna wersja gry pod wieloma względami, na szczęście wprowadzono również ulepszenia. Jest teraz wiele różnych wyzwań i rzeczy do odblokowania, co sprawia, że gra jest przyjemniejsza, ponieważ zawsze wydaje się, że jest coś nowego do zdobycia. Zgodnie z oczekiwaniami jest dużo grindowania i różnych walut do odblokowywania, ale jest to część modelu free-to-play i nie jest unikalne dla MultiVersus.
Sama gra jest nadal niesamowicie zabawna, a znalezienie innych graczy nigdy nie zajmuje dużo czasu, gdy gram sam. Często stwierdzam, że działa to dobrze z niektórymi wojownikami i nadal gramy razem, a w niektórych przypadkach nawet zostajemy przyjaciółmi (wersja na Xboxa). Ale najlepiej jest z ludźmi, których znam, a granie z moją dziewczyną lub przyjaciółmi naprawdę podnosi poprzeczkę i otwiera o wiele więcej strategii.
System gry został nieco zmodyfikowany, głównie poprzez uczynienie gry nieco wolniejszą niż wcześniej. Wiele osób odnosiło się do tego bardzo krytycznie, ale osobiście uważam, że to tylko kwestia przyzwyczajenia się do tego. W ten sposób gra nabiera nieco innej wagi i wydaje się nieco mniej spluwana i bardziej kontrolowana. Ze swojej strony skupiłem się głównie na Supermanie, którego najbardziej podobał mi się w becie i zauważam, że tutaj też się sprawdza. Wśród nowicjuszy Joker wydaje się niezwykle ostry i zgaduję - na podstawie kilku makabrycznych spotkań online - że w przyszłej aktualizacji nastąpią pewne osłabienia jego roli. Z drugiej strony Jason Voorhees sprawia wrażenie trudniejszego do gry i być może raczej zawodnika, który nieco się poprawi, choć trudno to powiedzieć na początku.
Ogólnie rzecz biorąc, cieszę się, że MultiVersus powrócił. To cholernie fajna gra wieloosobowa, choć mam wrażenie, że Player First Games i Warner sprawiły, że jest to dla siebie dziwnie trudne. Usuwanie rzeczy z wersji beta (która była krytykowana za zbyt małą ilość treści) wydaje się po prostu dziwne, a fakt, że kod sieciowy nie jest lepszy niż jest, jest nie do pojęcia. Niestety, kosztuje to punkty, a fenomenalny system gry nie może mi przeszkodzić w wystawieniu nieco niższej oceny niż ta, którą wystawiłem becie.