George Lucas został niedawno uhonorowany za swoją pracę w świecie kina na festiwalu Cannes Film Festival, gdzie otrzymał nagrodę Palme d'Or i skorzystał z okazji, aby skomentować krytykę skierowaną pod adresem filmów Star Wars. Wielu krytyków twierdziło, że filmy nie są wystarczająco inkluzywne i obracają się tylko wokół białych mężczyzn. Jednak Lucas nie widzi tego w ten sam sposób, według Variety:
"Mówili: 'To tylko biali mężczyźni'. Powiedziałbym, że nie. Większość ludzi to kosmici. Chodzi o to, że należy akceptować ludzi takimi, jakimi są, niezależnie od tego, czy są duzi i futrzani, czy są zieloni, czy cokolwiek innego – chodzi o to, że wszyscy ludzie są równi".
Lucas powiedział również, że ludzie, którzy byli naprawdę dyskryminowani w jego galaktyce, byli w rzeczywistości robotami:
"To był sposób na powiedzenie, że ludzie zawsze coś dyskryminują i prędzej czy później tak się stanie. Chodzi mi o to, że już zaczynamy od sztucznej inteligencji, mówiąc: "Cóż, nie możemy ufać tym robotom". "
Odpowiedział również na krytykę dotyczącą jego portretu kobiet w Star Wars:
"Jak myślisz, kim są bohaterowie tych historii? Jak myślisz, kim była księżniczka Leia? To ona stoi na czele rebelii. To ona zabiera tego młodego dzieciaka, który nic nie wie, i tego hałaśliwego, wszystkowiedzącego faceta, który nie może nic zrobić, i próbuje uratować bunt z tymi klaunami... Tak samo jest z królową Amidalą.
"Nie można po prostu włożyć kobiety w spodnie i oczekiwać, że będzie bohaterką. Mogą nosić sukienki, mogą nosić, co chcą. To ich mózgi i zdolność do myślenia, planowania i logistyki. Taki właśnie jest bohater".
Co sądzicie o tej legendzie kina i jego ostatnich komentarzach?