Nie ma wątpliwości, że najszybszy sport motorowy na świecie jest bardziej popularny niż kiedykolwiek. Bilety na różne wydarzenia sprzedają się jak nigdy dotąd, stoiska są pełne, a prasa, a także kierowcy i obsługa niemal muszą walczyć o wejście do padoku. Nigdy wcześniej szum nie był tak intensywny, kierowcy tak uważnie obserwowani, a każdy okruch pysznych plotek analizowany pod każdym możliwym kątem. Tym samym presja wywierana na EA i Codemasters jest bardziej odczuwalna niż kiedykolwiek wcześniej w tegorocznej edycji gry F1.
Nie wystarczy dostarczyć produkt, który uwzględnia i słucha tylko tego, czego chcą wszyscy fani, oczekuje się również, że gra zaoferuje wystarczającą szerokość, aby zarówno zadowolić weteranów, jak i powitać nowicjuszy. Powstaje więc pytanie, czy tegoroczna edycja F1 spełnia oczekiwania? Czy F1 23 opiera się na mocnych stronach poprzednich tytułów, czy odpowiada na prośby fanów i krytykę, a także, czy ta nowa edycja jest krokiem we właściwym kierunku?
Dano nam możliwość zajrzenia pod maskę, a dokładniej – wskoczenia do kokpitu tegorocznej edycji F1 i obejrzenia garści torów. Przetestowaliśmy wszystko, co Codemasters i EA ma do zaoferowania, zobaczyliśmy wiele nowych dodatków, zmagaliśmy się z Devonem Butlerem w Braking Point 2 (narracyjnej części dla jednego gracza), doświadczyliśmy ulepszonego wrażenia z jazdy, przestudiowaliśmy ulepszenia wizualne w drobiazgowych szczegółach i wiele, wiele więcej.
Przede wszystkim muszę wyjaśnić, że podgląd stanowi tylko niewielką część całej gry. Dostępnych było tylko osiem utworów, a zespół Codemasters wciąż obiecuje wiele poprawek, które nastąpią przed wydaniem za około trzy tygodnie. Ale powiedziawszy to, pierwsze wrażenia i doświadczenia były bardzo dobre. Nie ma wątpliwości, że Codemasters ciężko pracowało, aby poprawić wiele z tego, co było krytykowane podczas edycji z poprzednich lat.
Osobiście nigdy nie byłem kimś, kto naucza na świętym ołtarzu realizmu. Wiele radości dla mnie, jeśli chodzi o gry samochodowe, często leży gdzieś pośrodku drogi, w uczciwej równowadze między realizmem a zręcznościówką. Kompromis, który historycznie udawało się uchwycić w grach F1 i ta tradycja wydaje się być kontynuowana w F1 23. Bo nawet jeśli Codemasters i EA nadal wykazują pewne ambiwalencje co do ambicji gry, zapowiedź była znaczącym krokiem we właściwym kierunku w porównaniu z poprzednimi tytułami.
Wydaje się, że obiecane zmiany w zachowaniu samochodów, ogólne wrażenia z jazdy, fizyce i ponowne skupienie się przede wszystkim na prawidłowym przekazaniu tego (wielu) graczom grającym z kontrolerem odniosły sukces. Zmodernizowane i znacznie sztywniejsze podwozie samochodów F1 wprowadzone w tym roku ożyło w zupełnie nowy sposób, a frustrująca nieprzewidywalność, która nękała F1 22, została zdmuchnięta. Zamiast tego otrzymaliśmy coś znacznie bardziej zniuansowanego, co umożliwia zupełnie inny poziom kontroli bez nadmiernego karania lub ogłupiania.
Ale nie tylko wrażenia z jazdy zostały wzmocnione, również na poziomie wizualnym F1 23 obiecuje pewne zmiany, a Codemasters twierdzi, że użył zupełnie nowego systemu, podobnego do tego stosowanego w przemyśle filmowym, aby zapewnić nam większy realizm. Zarówno kolor, jak i światło są dekodowane w zupełnie nowy sposób, a nawet modele postaci w grze zostały ulepszone. Jasne, wciąż jest tu pewna miara niesamowitej doliny, ale w trybie dla jednego gracza, Braking Point 2, jasne jest, że poszczególne twarze stały się znacznie bardziej dopracowane.
Jeszcze bardziej imponujące jest to, że F1 23 nadal działa na tym samym silniku gry, co w zeszłym roku, ale nadal udaje mu się dostarczyć to, co jest graficznie znacznie bardziej imponujące niż F1 22. Pędzenie po Bahrajnie pod światłami z nocnym niebem spoczywającym daleko nad nim nigdy nie wyglądało lepiej. I to bez szczególnych wymagań niż poprzednie tytuły. Jednak prezentacja nie była całkowicie bezbłędna, ale ponieważ jest to podgląd, który ma również kilka tygodni, należy się tego spodziewać.
Kolejną pozytywną wiadomością, nie tylko dla nas wszystkich, którzy cenią sobie dobrze skonstruowaną narrację, jest nowy rozdział Braking Point. Najnowsza historia Codemasters obiecuje kontynuację narracji (i konfliktu) między Aidenem Jacksonem a Devonem Butlerem, coś, co w tym roku zostanie również rozszerzone o zwycięzcę F2 Callie Mayer. Trzy rozdziały tego, co zapowiada się na ekspansywną, kilkugodzinną historię, były dostępne do przetestowania i wiele jest rozpoznawalnych z przeszłości. Na dobre i na złe.
Na koniec należy również wspomnieć, że wyścigi można teraz przeżywać w bardziej skompresowanym formacie, 35% całkowitego dystansu. Funkcja, na którą liczyło wielu fanów, a tym samym kolejny obszar, w którym programiści poświęcili czas na zebranie i wysłuchanie opinii i życzeń graczy. I to jest wyraźnie światło przewodnie, które przeniknęło cały proces od początku do końca F1 23, ponieważ jak wspomniałem wcześniej, jest bardzo imponujące, jak wiele i stosunkowo dużych (pozytywnych) zmian udało się tutaj osiągnąć Codemasters i EA.
Niezależnie od tego, czy należysz do grupy graczy, którzy po prostu chcą leniuchować bez poczucia przytłoczenia, czy też wycisnąć dziesiąte części sekundy i popchnąć samochody do granic możliwości, F1 23 chce to osiągnąć. Zeszłoroczna edycja była niestety rozczarowaniem w oczach wielu i być może obiecano trochę więcej, niż ostatecznie udało się osiągnąć w ciągu jednego roku. Ale pod tym względem wszystko wskazuje na to, że F1 23 jest jego biegunowym przeciwieństwem i miałem dużo zabawy z podglądem, który wygląda na to, że wszystko jest w porządku - i który może być najbardziej kompletną grą F1 od wielu, wielu lat, kiedy pojawi się za trzy tygodnie.