Polski
Gamereactor
recenzje
Downwell

Downwell (Switch)

W wystrzałowych adidasach do wnętrza ziemi, pstryk!

HQ
Downwell

Z miesiąca na miesiąc inwentarz Switcha poszerza się o kolejne stada indyków, migrujących ze stajni konkurencji. Nic w tym dziwnego - przenośne możliwości sprzętu Nintendo wydają się być wręcz idealną farmą dla tego segmentu gier, choć zdarzają się wśród nich sztuki zupełnie zbyteczne. Szczęśliwie, zdarzają się też i takie, na widok których nasuwa się momentalnie pytanie: „Dlaczego dopiero teraz?".

Well, well, well...

Downwell to klasyczna arcade'owa strzelanka oprawiona w staroszkolną, pixel-artową grafikę. Nawet jej soundtrack przywodzi na myśl klasyki 8-bitowej ery. Mechanicznie natomiast wywraca założenia z tamtych lat o, dosłownie, sto osiemdziesiąt stopni, efektem czego postać na ekranie zamiast piąć się do celu w górę, kieruje się w dół przez losowo generowane poziomy bezdennej studni. Zadaniem gracza wyposażonego w bojowe buty - pozwalające mu torować sobie drogę w gąszczu licznych przeszkód i potworów - jest ukończenie poszczególnych etapów w jak najszybszy i najbardziej ryzykowny sposób, dzięki czemu z kolei nagradzany jest użytecznymi przedmiotami i umiejętnościami. Nad tym, jak bardzo angażująca i zarazem wymagająca jest to pozycja nie mam zamiaru specjalnie się pochylać, gdyż wszystko na ten temat zostało już wielokrotnie powiedziane/napisane lata temu, wraz z jej premierą na poszczególne platformy (PC, mobilki, PS4, PSV). Pod tym względem nowo wydany port na Nintendo Switch nie różni się w żadnym calu i choć nadal jest to gra skrojona wyłącznie pod dedykowane grono odbiorców, tak teraz zyskała status wersji absolutnej.

Downwell
To jest reklama:
DownwellDownwellDownwell

Najnowszy sprzęt ojców Mariana dzięki swojej wielofunkcyjności nie raz udowodnił nam, że potrafi tchnąć nowe życie w dobrze znane i ograne tytuły. Downwell w recenzowanej edycji jest idealnym przykładem na przypieczętowanie tej idei, z uwagi na fakt, iż atrybuty mobilne wykorzystuje najlepiej ze wszystkich platform, na jakich się pojawiło. Duża w tym zasługa funkcji wyświetlania ekranu w trybie pionowym wzorem telefonu, dzięki któremu obraz pokrywany jest w całości po same brzegi, czyniąc tym samym rozgrywkę bardziej czytelną. Na urządzeniach stacjonarnych z wiadomych przyczyn jest ona całkowicie bezużyteczna (no chyba że dla kogoś to nie problem postawić wielocalowy monitor lub telewizor bokiem), a na samych smartfonach, niestety, z uwagi na dotykowe sterowanie, rozgrywka nie jest w pełni responsywna. Pozostaje jeszcze PlayStation Vita, jednakże trzymanie oburącz handhelda w pionie do wygodnych w ogóle nie należy. Switch z łatwością godzi te mankamenty. Z racji wielkości i rozdzielczości tabletu oferuje nie tylko przejrzysty widok względem powyższych, ale także niweluje problem ergonomii. Jeden Joy-Con w zupełności wystarcza do pełnej obsługi gry, dlatego nic nie staje na przeszkodzie, aby go po prostu wypiąć i grać w dowolnej pozycji bez potrzeby gimnastykowania się. Co więcej, jeżeli jesteśmy w posiadaniu Flip Gripa, zabawa z Downwell to już prawdziwa, arcade'owa bajka. Niebywałe, jak niepozorne rzeczy potrafią pozytywnie wpłynąć oraz udoskonalić i tak - jakby się mogło wydawać - doszlifowany produkt.

Downwell
To jest reklama:
Downwell

Well done!

Downwell po przeszło trzech latach przeskakiwania pomiędzy platformami wreszcie znalazło swój idealny przytułek. Nintendo Switch wydaje się być wręcz systemem dla niego stworzonym, integrując wszystkie atuty poprzednich wersji w jedno. Dla jego wielbicieli tegoroczna edycja jest obowiązkową w ich biblioteczce, z tego względu nie mam problemu z przyznaniem jej punktu w górę w stosunku do początkowej oceny.

09 Gamereactor Polska
9 / 10
+
Switch to jedyna słuszna platforma dla Downwell, pozbawiona techniczno-ergonomicznych kompromisów.
-
Wciąż nie jest to gra dla każdego ze względu na specyfikę rozgrywki oraz wyśrubowany poziom trudności.
overall score
to ocena naszych redaktorów. Jaka jest Twoja? Wynik ogólny jest średnią wyników redakcji każdego kraju

Powiązane teksty



Wczytywanie następnej zawartości