Polski
Gamereactor
zapowiedzi
Crimson Desert

Crimson Desert Zapowiedź: Wymagająca walka z niezrównaną jakością techniczną

Walczyliśmy z kilkoma bossami w nadchodzącym otwartym świecie dla jednego gracza Pearl Abyss i przetrwaliśmy (i triumfowaliśmy), aby opowiedzieć tę historię.

HQ

Może nie jest to najgłośniejszy projekt ze wszystkich, które pojawią się w 2025 roku, ale jestem pewien, że wielu z Was będzie pamiętać z dobrą pamięcią tę obszerną, prawie godzinną rozgrywkę, którą Pearl Abyss pokazał nam o Crimson Desert, ich tytule akcji z otwartym światem osadzonym w tym samym uniwersum co MMO Black Desert, kilka miesięcy temu. W tym demie mogliśmy zobaczyć, jak tytuł już pokazuje imponującą moc techniczną, z wyraźnym, niesamowicie szczegółowym otoczeniem tak dobrze wykonanym, że trudno wyobrazić sobie już wydaną grę z otwartym światem, która mogłaby służyć jako prawdziwe porównanie. Pokazał nam również swoje systemy ruchu, eksploracji i RPG, co daje nam pewne wyobrażenie o tym, czego możemy się spodziewać, gdy (prawdopodobnie) pojawi się w 2025 roku.

Był jednak jeden element, który nie był tak wyraźny w tym strumieniu, a który może być decydujący w kształtowaniu ostatecznego pomysłu przed premierą, a jest nim system walki. Czy to Soulslike? Czy to hack 'n slash? A może bardziej tytuł akcji, jak The Witcher 3: Wild Hunt ? Cóż, prosta odpowiedź jest taka, że to po trochu wszystkich z nich, a długa odpowiedź jest taka, że w końcu nie do końca pasuje do żadnej z tych etykiet i możemy uznać ją za prawie wyjątkową. A po zagraniu w godzinne demo skupiające się wyłącznie na walce, mam duże nadzieje, że może to być jedna z najbardziej usypiających niespodzianek na przyszły rok. W rzeczywistości możesz sam prześledzić pierwszą część mojej sesji gry poniżej, gdzie z wyjątkiem kilku chwil krótkiego podziwiania najbardziej szczegółowej scenerii klifu, jaką kiedykolwiek widziałem w grze wideo, wszystko inne to władanie mieczem i tarczą.

HQ

Po dość obszernej prezentacji na temat sterowania i każdego z czterech bossów, z którymi zetknęliśmy się w demie, postanowiłem zacząć od tego, który był najłatwiejszy z nich, według deweloperów towarzyszących nam w sesji gry. W ten sposób mogłem zapoznać się ze sterowaniem i tu też można zauważyć różnice w stosunku do gatunków czy tytułów, o których wspomniałem wcześniej. Podczas gdy obszar samouczka był mroczny, chaotyczny i oskryptowany, walka z Staglord była całkiem otwierającą oczy próbą ognia. Nie jest trudnym ani wymagającym przeciwnikiem, gdy jesteś po kilku godzinach gry i masz już pewną pamięć mięśniową na temat pewnych działań lub umiejętności. Ale w moim przypadku krzywa uczenia się polegała na krwi i ranach. Byłem tak skoncentrowany na uderzaniu i unikaniu (to z klasy 101 Souls ), że nie zwróciłem uwagi na specjalne zdolności Kliff, które oferuje nasz protagonista. Nie udało mu się nawet zablokować dobrze wyczekiwanych i szarżujących ataków wroga.

To jest reklama:

To wszystko dlatego, że zapominałem o czasie. W Crimson Desert każda akcja w walce, od wyciągnięcia broni po zjedzenie leczenia, wymaga czasu. Cenny czas, na który sztuczna inteligencja nie da Ci dodatkowej chwili. Zobaczycie w mojej grze, że bez końca pochłaniam przedmioty, które leczą zdrowie, i inne, które leczą ten zielony wskaźnik w kształcie liścia w lewym dolnym rogu, który oznacza energię, wytrzymałość lub ładunek, jeśli chcesz to tak nazwać, umiejętności. Dopiero gdy przypadkowo nacisnąłem R3 na moim DualSense przed Staglordem, udało mi się ogłuszyć go na tyle, by zadać mu kilka mocnych ciosów. Ale zrobiłem to, a jego pasek życia zaczął spadać. I zacząłem naprawdę czuć, że jestem w grze.

Crimson DesertCrimson DesertCrimson Desert

Trudno jest przewidzieć, jak to będzie wyglądało w ostatecznej wersji gry, ponieważ deweloperzy przyznali, że balans trudności był jednym z najbardziej wrażliwych obszarów, nad którymi pracowali. W tym konkretnym demo nieznacznie obniżyli poprzeczkę w stosunku do tego, co ludzie mogli wypróbować na Gamescom 2024 i, przynajmniej dla mnie, myślę, że jest to bliskie przybliżenie tego, jaka powinna być ostateczna wersja. Nie jestem najbardziej uzdolnionym graczem, ale jestem wytrwały, a kiedy już pokonałem swoją mentalną barierę z pierwszym bossem, pozostali trzej, w kolejności trudności, upadali znacznie szybciej.

Trzcinowy Diabeł był rodzajem ninja, szybkim i zabójczym, który wykorzystywał wysoką trawę w ograniczonym obszarze walki, aby się zakamuflować. To wykorzystanie elementów otoczenia, zarówno przez wrogów, jak i przez samego gracza, jest również bardzo dobrze zintegrowane. Jeśli masz w pobliżu klif, możesz dać wrogowi "spartańskiego" kopa i wysłać go w powietrze. Podobnie, jeśli cios wyśle cię nad płonącą kłodą lub ogniskiem, prawdopodobnie zostaniesz spalony na wiór w czasie krótszym niż znalezienie lekarstwa w menu szybkich akcji. Ponownie, nie chodzi o wynalezienie koła, ale o dodanie kolejnych warstw do systemu, aby rozwijał się tak, abyś jako gracz mógł go wykorzystywać do woli. Jaką frajdę miałoby zwycięstwo, gdybyś nie czuł się naprawdę zanurzony w walce?

To jest reklama:
Crimson DesertCrimson Desert

Przypadek Hexe Marie, czarownicy, która powołuje armię sługusów wykonanych z materiałów pochodzących z areny bitewnej, był nieco inny. Czarodziejka wykorzystała rozproszenie uwagi dużymi grupami wrogów, aby naładować swoje niszczycielskie zaklęcia i to właśnie w tym miejscu czułem, że walka grupowa wymaga jeszcze trochę więcej pracy. Sztuczna inteligencja atakowałaby bezlitośnie, odcinając animację wstawania z ziemi i utrudniając zmianę pozycji, aby stawić czoła nim. Ponadto "pole trafienia" nie wydaje się być jasne, jeśli wrogowie są blisko siebie, czasami uderzając dwóch na raz, a czasami tylko jeden. Ale w momencie, gdy wystarczająco zmniejszysz ich liczbę, opanowując tempo parowania i zbliżysz się do niej, taktyka ogłuszania i łączenia ciężkich ataków szybko ją rozliczyła.

Crimson DesertCrimson Desert

Queen Stoneback Crab jest najtrudniejszym bossem w demie, ale niekoniecznie ze względu na złożoność jej pokonania. Jest ogromnym, powolnym wrogiem i łatwo jest przysiąść na jej grzbiecie i uszkodzić jej funkcje życiowe, takie jak Shadow of the Colossus. Nie, najtrudniejsza część polegała na pokonaniu go za pomocą ostatniej kombinacji, w której Kliff zamachuje się jak Spider-Man pajęczyną, aby dotrzeć do najwyższego otworu wentylacyjnego stworzenia i pokonać go jednym ciosem. System sterowania wymagał naciskania i zwalniania przycisków w kolejności, która nie była zbyt "organiczna" i różniła się od tego, co inni bossowie pokazali mi w demie, więc czas skończył się, zanim zdążyłem zadać ostateczny cios i odnieść całkowite zwycięstwo.

Nadal mam pewne wątpliwości, zwłaszcza co do nadużywania materiałów eksploatacyjnych i tego, jak będzie działał proces ich kupowania lub wytwarzania w normalnej pętli gry, ponieważ tutaj były one nieskończone. Wciąż jest czas na poprawienie mapowania sterowania dla niektórych umiejętności i jestem pewien, że dzięki informacjom zwrotnym, które sesja medialna przekazała Pearl Abyss, będzie trochę więcej trudności z balansem przed 1.0. Ale to, co mogę powiedzieć do tej pory, to to, że uważam, że Pearl Abyss ma tutaj zwycięską formułę działania, aby odnieść sukces z bardzo szerokim spektrum graczy. Demo osiąga to uczucie nauki/zwycięstwa/nagrody, do którego gry akcji powinny naprawdę dobrze dążyć i mam nadzieję, że wkrótce pojawią się kolejne możliwości odkrywania tego tytułu ze wszystkimi jego systemami podłączonymi i ustaloną datą premiery.

Crimson DesertCrimson DesertCrimson Desert

Powiązane teksty



Wczytywanie następnej zawartości