2 kwietnia, jak zapewne wiesz, nadszedł czas, aby Nintendo w końcu (i w pełni) pochwalić się następcą Switch, konsoli, która została wprowadzona na rynek w 2017 roku i została wtedy opisana jako technicznie przestarzała - ale która nie tylko przetrwała, ale raczej rozwijała się w najlepszy sposób. Dwa wyraźne przykłady tego, jak niesamowicie dobrze sobie poradził, to fakt, że żył przez ponad osiem lat, zanim ostatecznie został wymieniony w 2025 roku i że Switch 2 jest tak niesamowicie podobny do swojego poprzednika.
Pod wieloma względami sprawia to, że Switch 2 jest dość wyjątkowy, ponieważ od ery NES i Gamecube, Nintendo podąża za regularnym wzorcem znaczących ulepszeń. Z każdym nowym sprzętem oferowali zupełnie nowy, przełomowy zwrot, pozostawiając Game Boy na rzecz Nintendo DS, a następnie Nintendo 3DS i pozostawiając Gamecube na rzecz Wii, Wii U i Switch. Kolejną rzeczą, która sprawia, że Switch 2 jest wyjątkowy, jest to, ile o nim wiemy jeszcze przed jego wydaniem.
Przez ostatni rok wiedzieliśmy, że ma swoje własne Joy-Cons, które przyczepiają się za pomocą magnesów, że ma wyglądać jak Switch i że jego wydajność jest porównywana do PlayStation 4. Wszystko to sprawia, że nadchodzące ogłoszenie 2 kwietnia pod pewnymi względami wydaje się nieco skostniałą historią. Tam, gdzie przez dwie dekady przyzwyczailiśmy się do tego, że Nintendo oferuje duże niespodzianki, gdy ogłaszają nowy sprzęt, wiele wskazuje na to, że nie będzie żadnych niespodzianek, jeśli chodzi o sprzęt.
Jeśli chodzi o mnie, to wydaje się to trochę smutne. Mimo że paralela ma kilka wad, to tak, jakby koniec filmu został zepsuty z dużym wyprzedzeniem. Z drugiej strony... Gdybyśmy nic nie wiedzieli, a Nintendo bezwarunkowo pochwaliło się Switch 2 2 kwietnia, myślę, że wielu fanów byłoby rozczarowanych. Pokazując z wyprzedzeniem, jak wygląda konsola, oczekiwania będą na dobrym poziomie i większość z nas prawdopodobnie najbardziej czeka teraz na gry, cenę i funkcje, co jest całkiem niezłą pozycją dla Nintendo. Pomijając zwrot, jaki ich sprzęt miał przez ostatnie dwie dekady, w rzeczywistości mieli dość nieekscytujący sprzęt pod względem wydajności i z pewnością nie ma nic złego w projekcie Switch.
Ale czy mają jeszcze jakieś sprzętowe niespodzianki? Jeśli chodzi o sam sprzęt, powiedziałbym, że nie, nie sądzę, aby pozostało im coś takiego jak super-rysik ukryty w obudowie, niezwykle mocna bateria, wbudowany projektor lub coś w tym stylu. To by już po prostu wyciekło, tak jak wszystko inne. Ale sprzęt, gdy mówimy o grach wideo, zwykle zawiera również funkcje, a tutaj myślę, że Nintendo może to zapewnić.
Wiemy już, że urządzenie będzie wstecznie kompatybilne, co, miejmy nadzieję, zaoferuje kilka zabawnych funkcji związanych z automatycznymi ulepszeniami takich rzeczy, jak rozdzielczość i HDR. Niewykluczone też, że wsparcie online - które szczerze mówiąc jest dość zaniedbywane przez Nintendo - zostanie odpowiednio odświeżone, gdzie miło byłoby zobaczyć, jak oferują coś nowego. Wcześniej krążyły plotki o nieco przypominającej metaverse koncepcji z grupami, w których można spędzać czas z innymi i robić rzeczy razem. Często tego rodzaju gloryfikowane menu rozgrywki są w większości powolne i frustrujące w użyciu, ale chciałbym, aby Nintendo udowodniło, że się mylę, oferując płynny sposób znajdowania znajomych, wspólnej gry, udostępniania klipów i zdjęć i nie tylko.
Kolejną plotką, która krąży, jest to, że Nintendo przygotowuje się do dodania Gamecube do swojej subskrypcji Switch Online, co z pewnością otworzyłoby wiele fajnych możliwości i prawdopodobnie oznacza, że możemy również spodziewać się Switch rok później, ponieważ jest to bardzo blisko spokrewniony sprzęt. Można sobie wyobrazić, że kilka klasyków Gamecube mogłoby być wyposażonych w obsługę online, nie tylko F-Zero GX, Phantasy Star Online, Super Monkey Ball i Wave Race: Blue Storm - a jeśli istnieją automatyczne ulepszenia graficzne, takie jak te, które zasugerowałem powyżej, powinno to również obejmować Gamecube.
Ponadto myślę, że występ, który wielu już odrzuciło jako zbyt słaby, zaskoczy. Nintendo jest mistrzem w wyciskaniu maksimum ze swojego sprzętu, a ich gry już teraz dobrze wyglądają na Switch. Na ogół nie tworzą fotorealistycznych gier, a przy stylu, którego używają, grafika przejdzie długą, długą drogę. Chętnie przyznam, że nie byłem pod wielkim wrażeniem tych, które mieliśmy okazję zobaczyć od Mario Kart 9, ale zgaduję, że dostarczy to tym bardziej, gdy będziemy mogli faktycznie przyjrzeć się im w domu. Nadal biorę pod uwagę szanse, że zobaczymy naprawdę dobrze wyglądającą grę, a zakład o niskich kursach to Metroid Prime 4: Beyond.
Jest też szansa, że Nintendo ma w planach jakieś nowe akcesorium, które wstrząsnie wszystkim. Oczywiście nie mogę nawet zgadnąć, co to jest, bo taka to już jest, że zaskakujące dodatki faktycznie zaskakują tym, że nie są łatwe do przewidzenia. Jestem jednak bardziej ostrożny w przypadku tego konkretnego, ponieważ w dzisiejszych czasach wszystko przecieka (w tym nowy kontroler Gamecube, który stoi za plotkami o grach Gamecube za Switch Online ).
Kiedy więc ukaże się następca konsoli i ile będzie to kosztowało? Przyjmuję za pewnik, że Nintendo ogłosi datę premiery i właściwie myślę, że może to nastąpić wcześniej, niż ludzie się spodziewają. Stawiam pieniądze na maj lub czerwiec. Cena wyniesie 399 USD, co sprawia, że urządzenie jest stosunkowo tanie. To powiedziawszy, nie jestem pewien, czy metki z cenami są czymś, o czym będą rozmawiać podczas wydarzenia.
Do tego dochodzą gry. Najbardziej prawdopodobnym oczekiwaniem jest to, że zobaczymy ogromną liczbę świetnych zapowiedzi, w których samo Nintendo ma Mario Kart 9 i prawdopodobnie Metroid Prime 4: Beyond z przodu i wspierane przez Switch 2 wersję The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom i Pokémon Legends: Z-A. Poza tym będą miały też coś innego i zakładam, że wiele osób trzecich będzie chciało wziąć udział w akcji ze świetnymi grami. Dotyczy to prawdopodobnie Microsoftu, który mógłby zapowiedzieć remake The Elder Scrolls IV: Oblivion i całą baterię gier na Xboxa. Możemy również przypuszczać, że całkiem nowe tytuły, takie jak Assassin's Creed Shadows, Monster Hunter: Wilds, Split Fiction i Call of Duty: Black Ops 6 zostaną ogłoszone dla formatu, a być może także coś od Sony, chociaż jest to mniej prawdopodobne.
Krótko mówiąc, myślę, że możemy spodziewać się naprawdę obiecującego wydarzenia w przyszłym tygodniu, chociaż być może będzie ono nieco bezpieczniejsze i mniej zaskakujące niż to, do którego jesteśmy przyzwyczajeni w szczególności od Nintendo. Wysokiej jakości sprzęt z kilkoma nieoczekiwanymi wiadomościami dotyczącymi funkcji i wydania oraz wieloma grami, a na to trudno narzekać. Bądź na bieżąco, aby dowiedzieć się o wszystkim, co się dzieje.