Wiele razy widzieliśmy w przeszłości, jak świetne założenie rozgrywki kończy się rozcieńczeniem, niedopracowaniem lub zastąpieniem go w miarę rozwoju tytułu zbudowanego wokół niego. To była moja główna obawa w związku z Arranger: A Role-Puzzling Adventure, małą grą, którą poznałem w zeszłym miesiącu w Los Angeles, w Summer Game Fest. Od razu zakochałem się w tej głównej mechanice i sposobie, w jaki jest ona przedstawiana graczowi: możesz przesuwać główną bohaterkę Jemmę w czterech głównych kierunkach w środowisku opartym na siatce, ale cały rząd lub kolumna, w której się znajduje, będzie się poruszać razem z nią, w tym wszystko, co zostanie umieszczone na wyrównanych komórkach, a ona może zapętlać krawędzie w stylu retro.
Gra uczy gracza o tym i dalszych możliwościach już od samego ekranu tytułowego. Nie ma samouczka, nie ma dosłownego trzymania za rękę, ponieważ wszystko jest sugerowane przez projekt poziomów i dotyczy to do samego końca.
W moim przypadku po raz pierwszy zetknąłem się z Arranger: ARPA na iPadzie (który zostanie wydany na Netflixie), gdzie gra czuła się jak w domu, gdy ciągnąłem Jemmę w lewo i w prawo, przesuwając palcem. Jednak do tej recenzji poprosiłem o kod Nintendo Switch, aby posmakować tego, co najlepsze z obu światów: ekranu dotykowego i kontrolera (premiera również na PC i PS5). I wiecie co? Mimo że przechodzenie przez grę jest relaksujące i całkiem naturalne, skończyło się na tym, że polegałem na samym padzie kierunkowym, zarówno na telewizorze, jak i na urządzeniu przenośnym. Możesz grać prawie jedną ręką (w końcu naciśniesz kilka przycisków, aby wejść w interakcje i misje), ale ponieważ całe doświadczenie opiera się na "idziemy w górę, w dół, w lewo, w prawo", możesz grać swobodnie, ale dokładnie, używając tylko lewego kciuka.
Jest jeszcze jeden powód, dla którego możesz grać w ten sposób: gra nie wystawi twojego refleksu na próbę przy trudnych naciśnięciach przycisków, ponieważ jej rosnący poziom trudności zależy wyłącznie od tego, co robisz i co strategicznie planujesz zrobić, z siatką i swoimi ruchami, w sposób prawie turowy. Zaczynasz od robienia bardzo prostych rzeczy, próbując zrozumieć, jak działa cały świat, a w tym początkowym procesie może się okazać, że typowe czynności, takie jak rozmowa z pobliską postacią, są nieco zbyt skomplikowane w stosunku do tego, czym są, ale kiedy już dotrzesz do siatek uchwytów, będziesz się szybko poruszać, zwłaszcza gdy opanujesz mechanikę pętli poza krawędzią.
Od tego czasu twórcy z Furniture & Mattress wciąż dodają nowe elementy jako zwroty akcji i poprawki do głównej mechaniki. Miecze, tratwy, mosty, wozy kopalniane, haki, promienie laserowe, wrogowie i zagrożenia, które synchronizują się z twoimi ruchami, portale, rury, koty, wędki (!)... Wszystko funkcjonuje inaczej, ponieważ jest zgodne z osobliwymi zasadami Jemmy w tym świecie i żadna z nich nie wydaje się nadużywana ani zbędna, ponieważ zwykle są zarezerwowane dla określonych obszarów mapy, gdzie znajdziesz ściśle zaprojektowany, samodzielny postęp z wielkim poczuciem nagrody.
Innymi słowy, projekt tej gry jako przygodowej gry logicznej jest po prostu mistrzowski. Dla mnie jego krzywa trudności również, ponieważ mimo że zawsze stanowiłem poważne wyzwanie i zajęło mi sporo czasu, aby rozwiązać niektóre z trudniejszych łamigłówek (w tym misje poboczne), nigdy nie utknąłem całkowicie: zawsze chodziło o to, aby myśleć i próbować, aby w końcu znaleźć sposób, aby wszystko zaskoczyło. I to jest dokładnie to, czego oczekuję od dobrej układanki, a w każdym razie są pomoce dla tych, którzy chcą po prostu iść do przodu.
Ale Arranger: A Role-Puzzling Adventure to nie tylko bardzo dobra mała łamigłówka: to także urocza, wzruszająca, czasem zabawna historia. A to udaje się podnieść całe doświadczenie do rangi czegoś, co zapamiętasz. Świetny scenariusz (głównie dialogi) i lokalizacja (przynajmniej w języku hiszpańskim) sprawią, że z niecierpliwością czekasz na kolejną interakcję z postacią. Bardzo trafne, ironiczne poczucie humoru jest po to, by rozśmieszyć zarówno rodziców, jak i dzieci, ale jest też bardziej dojrzałe przesłanie zarezerwowane dla nastolatków i dorosłych. Gra reklamowała się jako podróż do samopoznania, a w tej podróży udaje jej się w bardzo inteligentny sposób opowiedzieć o siedzącym trybie życia, uzależnieniu od ekranów i mediów społecznościowych, dopasowaniu, pozie, niezależnym myśleniu, wykluczeniu i nie tylko.
Aby dopełnić piękną całość, bardziej artystyczna strona rzeczy sprawia, że projekt gry i fabuła współgrają ze sobą w najbardziej wrażliwy sposób. Od dziwacznego projektu postaci po sposób, w jaki otoczenie i przerywniki filmowe są przedstawiane na ekranie, od pierwszych nut gitary witających cię w nowym obszarze, po to, jak czujesz się, jakbyś nadepnął na liście, pomimo prezentacji w siatce - naprawdę wygląda na to, że twórcy pracowali w harmonii.
Wolałbym mieć dziennik dialogowy, aby ponownie przeczytać niektóre z bardziej interesujących lub zabawnych kwestii, a być może gra staje się trochę zbyt lub celowo myląca z cofaniem się i nawigacją po mapie w drugiej połowie, abyś mógł ukończyć opcjonalne misje poboczne, ale te pierwsze można naprawić, a te drugie mają więcej wspólnego z tym, jak kolekcjonerzy chcą podejść do tej gry i jej sekretów.
Jemma "porusza się trochę inaczej" w tym świecie i to nie jest po prostu w porządku - to właśnie nadaje Arranger: A Role-Puzzling Adventure podwójne przeznaczenie, zarówno pod względem unikalnej rozgrywki, jak i narracji. Skłania do myślenia, i to nie tylko o samych puzzlach, gdy starasz się, aby wszystko pasowało, a może podczas faktycznego rozkładania tego, co było trochę zbyt ułożone. Za tę cudowną przygodę jesteśmy wdzięczni, to jest gra, w którą wszyscy musicie zagrać tego lata.