Polski
Gamereactor
recenzje
Twelve Minutes

12 Minutes

Tak mało czasu, tak wiele możliwości.

HQ
HQ

Wyobraź sobie: jesteś uwięziony w nieustannej 12-minutowej pętli, w której jesteś zmuszony oglądać swój własny makabryczny koniec, raz za razem, chyba że natkniesz się na właściwy łańcuch działań, aby w końcu się uwolnić. To intrygujący koszmarny haczyk w Twelve Minutes, interaktywnym thrillerze, którego z niecierpliwością wyczekiwaliśmy od ponad pół dekady.

W ciągu dwunastu minut wcielasz się w postać bezimiennego, który właśnie wrócił do swojego mieszkania po pozornie przeciętnym dniu w pracy. Po spędzeniu romantycznego wieczoru w domu z żoną, sytuacja szybko pogrąża się w chaosie, gdy mężczyzna podający się za policjanta wdziera się do twojego domu i zakuwa cię w kajdanki. Po wygłoszeniu pozornie niedorzecznego oskarżenia, że ​​twoja żona zamordowała swojego ojca, wskakuje na ciebie i dusi cię na śmierć. Jest to jedyna scena, którą jesteś zmuszony powtarzać raz za razem, chyba że zmienisz swoje działania przez cały wieczór i wymyślisz, jak przerwać pętlę.

Rozgrywka tutaj ma klasyczny styl „wskaż i kliknij" i naprawdę zachęca do myślenia nieszablonowego i wyczerpania wszystkich możliwości. Akcja odbywa się wyłącznie z perspektywy odgórnej, a używanie przedmiotów z ekwipunku jest tak proste, jak klikanie ich i przeciąganie do obiektu lub osoby, na której chcesz ich użyć. Jesteś ograniczony do swojego malutkiego mieszkania i musisz poeksperymentować na każdej dwunastominutowej pętli, używając różnych możliwych do zdobycia przedmiotów i szeregu opcji dialogowych.

To jest reklama:

Po wielu nieudanych próbach szarżowania na intruza nożem, który znalazłem na kuchennym blacie, byłem zmuszony zmienić swoje podejście. Zdecydowałem się wziąć tabletki, które znalazłem w łazience i wlałem je do napoju żony, aby pozostawić ją nieprzytomną, gdy przybył intruz. Umożliwiło mi to przesłuchanie go bezpośrednio (zwykle dusi cię na śmierć bez większego wahania), abym mógł dowiedzieć się więcej o jego tożsamości i motywach. Mimo to, zgodnie z przewidywaniami, bieg zakończył się tym, że z trudem łapałem oddech i obudziłem się zlany zimnym potem, ale nauczyłem się kilku ważnych wskazówek, które mogły doprowadzić mnie coraz bliżej prawdy. Tak się czuje każdą kolejną sesję w Twelve Minutes. Powoli, ale pewnie zbliżasz się do sukcesu.

Twelve Minutes

Nie chcę zdradzać zbyt wiele, ale muszę przyznać, że narracja nieustannie wprawiała mnie w szok. Właśnie wtedy, gdy pomyślałem, że zaczynam rozumieć rozwijającą się tajemnicę, gra zrzuciła kolejną bombę i znowu drapałem się po głowie. Tę niepewność dodatkowo potęguje postać głównego bohatera, z którym nawiązałem niesamowitą więź. Za każdym razem, gdy uderzał w ścianę lub przeklinał świat, odczuwałem jego emocje razem z nim.

Gwiazdorska obsada składająca się z Daisy Ridley (żona), Jamesa McAvoya (bohater) i Willema Dafoe (intruz) zapewnia doskonałe występy przez cały czas i było niesamowite, jak wiele emocji byli w stanie przekazać swoim głosem, biorąc pod uwagę, że twarze i miny tych postaci nie są w ogóle pokazywane. Świadczy również o tym, jak dobrze napisana jest gra, skoro ​​ewoluująca narracja pozostaje tak angażująca przez cały czas.

To jest reklama:

Muszę jednak przyznać, że charakter prób i błędów tutaj nie będzie dla wszystkich. Podczas gdy możesz przyspieszyć powtarzający się dialog i przyspieszyć czas, stojąc w szafie, wciąż jesteś świadkiem tych samych czterech ścian i podstawowego zestawu wydarzeń, które rozwijają się raz za razem. Nie ma tutaj trzymania gracza za rękę i nie otrzymasz żadnych podpowiedzi ani wskazówek, jeśli trafisz na ceglaną ścianę. Zamiast tego jedyną opcją jest usiąść i naprawdę przyjrzeć się rozwijającej się serii wydarzeń, a może to być frustrujące, gdy odpowiedź nie wydaje się od razu oczywista. Na przykład wpatrywanie się w zegarek nie było czymś, o czym najpierw pomyślałem.

Twelve Minutes to jedna z najbardziej bezwstydnie mrocznych i wciągających gier opartych na narracji, w jakie grałem od lat. Fabuła jest pełna zwrotów akcji, a utalentowana, gwiazdorska obsada sprawia, że ​​jej bohaterowie stają się ludzcy i wiarygodni. Imponujący okazał się również minimalistyczny design, który pchnął mnie do wyczerpania wszystkich możliwych opcji i drobiazgowego przemyślenia każdej sytuacji. To powiedziawszy, nie sądzę, że jej charakter prób i błędów oczaruje wszystkich, a niektóre łamigłówki mogą wydawać się trochę zbyt tajemnicze i niejasne.

Twelve MinutesTwelve Minutes
Twelve Minutes
08 Gamereactor Polska
8 / 10
+
Opowieść pełna mrocznych zwrotów akcji; wspaniała gra aktorska; rozgrywka zmusza do drobiazgowego przemyślenia każdego scenariusza.
-
Niektóre zagadki są na siłę utrudnione i frustrujące.
overall score
to ocena naszych redaktorów. Jaka jest Twoja? Wynik ogólny jest średnią wyników redakcji każdego kraju

Powiązane teksty



Wczytywanie następnej zawartości